Grupa
Kuchnia Piemontu
Piemont
Smaki z lekka francuskie
Kuchnie regionalne

W kuchni tego regionu można odnaleźć sporo wpływów francuskich, a to sprawia, że jest ona chwilami bardziej wyrafinowana niż w innych włoskich regionach. Wciąż jednak jest to kuchnia włoska, a nie francuska, dlatego miłośnicy włoskich smaków mogą wpaść do Turynu bez obaw, że nie znajdą tu nic dla siebie.

 

Ponieważ Piemont należy do północnych Włoch, miejscowa kuchnia jest bardziej zasadnicza, mięsna. Jada się tu sporo dań o bardzo konkretnej strukturze i wyrazistym smaku. Z mięsnych dań warto spróbować bollito misto, czyli mieszane gotowane mięsa podawane z zielonym sosem, w skład którego wchodzi między innymi posiekana natka pietruszki, czosnek, kapary i anchois. Sos jest lekko pikantny i bardzo wyrazisty, a to doskonale dopełnia smaku gotowanych mięs. Dobrze w ich towarzystwie sprawdza się też dobrze przyprawiony sos pomidorowy lub np. mostarda di Cremona. Warto też posmakować pieczeni wołowej w świetnym, lokalnym czerwonym winie barolo.

 

W Piemoncie jada się dużo ryżu, dlatego trzeba się nastawić na spróbowanie przynajmniej kilku rodzajów risotto, na przykład risotto al. Barolo lub risotto alla piemontese z masłem, parmezanem, gałką muszkatołową i truflami.  Ryż odnaleźć też można na przykład w bardzo gęstej, pożywnej zupie warzywnej z pomidorami, kapustą włoską i fasolką, często też z odrobiną wina dla zaostrzenia smaku.

 

Wielbiciele serów mogą poszukać sera Castelmagno, z niebieskim nalotem. To lokalny specjał z bardzo długą historią; ślady jego istnienia odnaleźć można już w dokumentach z XIII wieku. Twaróg z krowiego mleka wiesza się w specjalnych workach, by odciekła serwatka, a następnie dojrzewa w specjalnych pieczarach skalnych. Kiedy jest już gotowy, bardzo dobrze czuje się w towarzystwie słodkich dodatków, owoców i słodkiego wina.

 

Kiedy mówimy o Piemoncie, nie można nie wspomnieć o truflach. To oczywiście nie jedyny włoski region, w którym zbiera się i jada te szlachetne grzyby, warto jednak sięgnąć tu po dania z białymi truflami, na przykład makarony czy risotta z truflami.

 

A na deser na przykład zabawione (zabaglione). Prawo do tego delikatnego jak pianka kremu z winem rości sobie kilka regionów, Piemontczycy są jednak pewni, że powstał on u nich.  Bez względu na to, jaka jest prawda, krem zdecydowanie warto spróbować. Albo delikatne biszkopciki, zwane savoiardi, z długą historią z czasów panowania dynastii sabaudzkiej.

 

Miłośnicy wina też nie będą zawiedzeni. Króluje tu odmiana nebbiolo, z której powstaje nieco męskie Barolo i bardziej kobiece, subtelne barbaresco. A do tego jeszcze Barbera d’Alba i Barbera d’Asti lub delikatne owocowe Moscato d’Asti. No i oczywiście Wetmut, białe wino z ziołowym aromatem. Na pewno uda się odnaleźć coś w sam raz dla siebie.

OCEŃ WPIS

5.0
liczba głosów: 0
BRAK WPISÓW

DODAJ KOMENTARZ