Grupa
David Shalleck, Erol Munuz, Śródziemnomorskie lato
David Shalleck, Erol Munuz
Śródziemnomorskie lato
Recenzje książek kulinarnych

Ta książka to opowieść o zrealizowanym marzeniu. Oto bowiem kucharz stawiający pierwsze kroki w zawodzie, przeżywający bolesne rozczarowania i powątpiewający w swoje szczęście, otrzymuje propozycję swego życia. Zostaje kucharzem na luksusowym jachcie, który wyrusza na rejs po Morzu Śródziemnym. Tak zaczyna się kulinarna przygoda w męskim stylu.

Zanim David wypłynął w ten szczególny rejs, pracował w różnych restauracjach. Choć przeżył kilka bolesnych porażek, nie spodobał się bowiem wpływowym mistrzom kuchni, nie zraził się i szedł do przodu, do wyznaczonego celu. A tym celem było zostanie świetnym kucharzem i praca w miejscu godnym najlepszych. Gotowanie we włoskich restauracjach nauczyło go nie tylko umiejętności odnajdywania smaków doskonałych, ale też łączenia prostoty z wykwintnością, bardzo twórczego łączenia składników. To wszystko przydało się, gdy niezwykle bogaci właściciele jachtu zaproponowali mu pracę podczas rejsu. Mógł pokazać, na co go stać.

 

Właścicielka jachtu jasno określiła zasady – chciała, by pracujący dla niej kucharz gotował wykwintnie, do potraw wybierał lokalne produkty, kupione na pełnych uroku targowiskach w odwiedzanych miejscowościach. Nie życzyła sobie makaronów i innych włoskich banałów, za to bardzo chętnie widziałaby na swoim stole ryby i owoce morza.

 

Łatwo nie było. Jacht, choć luksusowy, był zbyt mały, by można było zrobić naprawdę duże zapasy przed wypłynięciem. Każda fala przesuwała garnki. W przerwach między przygotowywaniem eleganckich posiłków kucharz nie mógł odpoczywać, czekały go bowiem normalne obowiązki załogi jachtu, w tym przede wszystkim praca fizyczna. Trzeba było dopasować sie do gustu właścicieli jachtu i ich licznych gości, poznać ich upodobania i zwyczaje. A to wszystko na zamkniętej przestrzeni jachtu, z którego nie można zejść w dowolnym momencie. A jednak się udało. David przepracował na jachcie pięć lat i pewnie byłby tam dłużej, gdyby nie chęć rozpoczęcia kolejnego etapu swojego życia, bardziej medialnego.

 

Książka jest zapisem zmagań z codziennością na morzu, ale przede wszystkim jest opowieścią o gotowaniu. Gotowaniu pełnym niezwykłości, dalekim od bruschetty i spaghetti alla carbonara. To kuchnia wyższych sfer. Wykwintna, a przy tym pełna smaku, słońca, morza i radości. Ryby, owoce morza, oryginalne sosy, ciekawe warzywa, a nawet desery przygotowywane na jachcie – dużą część z tego można samemu spróbować sobie odtworzyć, gdyż w książce jest duża porcja przepisów.

Niech sięgną po tę książkę ci wszyscy, którzy chcą zobaczyć trochę inną włoską kuchnię. I kawałek świata. A to wszystko w pełnym słońcu, z poszumem fal, wiatrem od lądu. Żyć nie umierać. I gotować.

David Shalleck, Erol Munuz, Śródziemnomorskie lato

OCEŃ WPIS

5
liczba głosów: 1

KOMENTARZE:

Autor: JesspoibejI
Viagra Kamagra Erfahrung Levitra Uses buy cialis Brevetto Comprare Propecia

DODAJ KOMENTARZ